Wstępne próby przeprowadzone przez Dyson Farming i Groundswell Agronomy pokazują, jak trudna będzie produkcja ziemniaków przy zerowej uprawie ziemi.
Jednak zarządzanie uprawami ziemniaków z uprawą uproszczoną, a nie zerową, przy jednoczesnym przyjęciu innych zasad rolnictwa regeneracyjnego, jest bardziej obiecujące.
Dyson Farming coraz częściej przestawia się na ograniczenie upraw w innych uprawach w całym swoim gospodarstwie – orka została zmniejszona o 60% w ciągu ostatnich kilku lat, przy czym 45% powierzchni ma okrywę lub międzyplon w każdym sezonie, ale ziemniaki są punktem spornym , mówi Tom Storr z firmy.
Bardziej regeneracyjne podejście do produkcji ziemniaków pomogłoby utrzymać poprawę jakości gleby wynikającą z tych zmian, a potencjalnie również obniżyć koszty i otworzyć produkcję ziemniaków na gruntach, na których obecnie nie jest to możliwe, takich jak wrzosowiska.
Wstępne próby w ciągu ostatnich dwóch sezonów dotyczyły ziemniaków z zerową uprawą, przy czym w 120 r. 2021 sadzeniaków zostało posadzonych pod słomą. Zakład był niejednolity, po tym, jak myszy i ślimaki poważnie ograniczyły wschody.
„Były również ogólnie około trzy tygodnie opóźnione w fazach wzrostu w porównaniu z konwencjonalnie uprawianymi ziemniakami równolegle” – mówi Storr.
„Gdybyśmy mieli to zrobić na skalę komercyjną, prawdopodobnie musielibyśmy sadzić dużo wcześniej”.
Próbne wykopy sugerowały, że ziemniaki ze słomą bez azotu w podłożu siewnym dały plony około 48t/ha w porównaniu z około 68t/ha w przypadku ziemniaków uprawianych konwencjonalnie.
Poziomy pospolitego parcha w ziemniakach ze słomką były niższe, być może z powodu utrzymywania ziemniaków w stanie wilgotnym przez dłuższy czas.
Zbiór za pomocą komercyjnej maszyny ciągnionej był możliwy przy ogólnie czystej próbce, chociaż przebijał się dziwny kawałek słomy.
Większy obszar do ustawienia kombajnu powinien temu zapobiec lub użycie samobieżnej maszyny z lepszym systemem czyszczenia, sugeruje Storr.
Próbę powtarza się w tym sezonie na 50-metrowych złożach, zasłoniętych z azotem ściółkowym i bez niego oraz na kolejnej złożu pofermentowanym.
Problemy ze szkodnikami
Inspiracją do prób Dysona była demonstracja w Groundswell w 2015 roku, która została powtórzona podczas tegorocznej imprezy.
Pojawienie się było również niejednolite, z myszami i ślimakami problemem, mówi Richard Harding z Groundswell Agronomy.
Kolejnym wyzwaniem jest następująca rotacja z dużą ilością śmieci, mówi. „Naszym pomysłem jest sadzenie roślin szerokorzędowych, takich jak kukurydza cukrowa lub dynia, aby wyhodować uprawę o wysokiej wartości, przy jednoczesnym umożliwieniu dalszego rozkładu śmieci, przed zasadzeniem zboża”.
Alternatywnym podejściem, które Ben Taylor-Davies wdrożył na swoich 32 ha ziemniaków w Herefordshire, jest zrobienie wszystkiego, co możliwe, aby złagodzić skutki upraw wymaganych dla ziemniaków.
„Próbowałem z systemowym zaciskaniem żyta, aplikowaniem kompostu do sadzenia ziemniaków na wierzchu, nawadnianiem taśmą ticker i słomą, aby sprawdzić, czy możemy uprawiać ziemniaki komercyjnie. Zrobiliśmy to na tyle, by wiedzieć, że straciliśmy tyle pieniędzy, że nie mogliśmy kontynuować” – mówi.
Doprowadziło go to do zrozumienia, że kultywacje mogą nie być tak złe, jak niektórzy sugerują. „Natura regeneruje się w wyniku powodzi, pożarów, głodu lub potężnych uderzeń kopyt, więc czy uprawa jest taka zła?” On pyta.
„Więc zmieniłem taktykę i myślę o ziemniakach jako o ogniu, głód jest częścią mojej rotacji”.
Przykryj rośliny
Jego ziemniaki następują po uprawie wiosennej, z dużą zimową okrywą z biomasy, która jest wypasana z owcami, aby początkowo zajęła 70% przyrostu, a pozostałe 30% jest wypasane tuż przed sadzeniem ziemniaków.
Sadzenie odbywa się w jednym przejściu za pomocą glebogryzarki i sadzarki. „W momencie sadzenia używamy ekstraktu kompostu Johnson-Su, koncentrując się na przywróceniu biologii, gdy zaburzamy równowagę biologiczną gleby”.
Twierdzi, że wypełniając glebę biologią, mątwiki ziemniaczane i rizoktonię są powstrzymywane. Sadzi również grykę, groch i wykę na tej samej głębokości co bulwy jako uprawę towarzyszącą.
„Wyka i gryka zakwaszają ryzosferę wokół bulwy ziemniaka, która rozpuszcza więcej fosforanów, wraz z ekstraktem Johnson-Su, dzięki czemu możemy wydobywać ogromne ilości fosforanów w naszych glebach”.
Ponieważ groch i wyka również wiążą azot, a także to, co znajdowało się w uprawie okrywowej, pan Taylor-Davies stwierdza, że musi zastosować tylko 10 kgN/ha azotu dolistnego na bazie mocznika, z dodatkiem siarki i węgla.
Inną rolą towarzyszy jest zachęcanie pożytecznych owadów do uprawy ziemniaka.
„Jeśli przejdziesz przez kwitnącą roślinę, zanim zakwitnie, często jest tam już wiele pożytecznych korzyści”, mówi.
„Rośliny mają niesamowitą zdolność do wydzielania nektaru z łodyg, aby zacząć zwiększać liczbę roślin przed rozpoczęciem kwitnienia.
„Z tyłu budują się biedronki, złotooki i bzygi, co ma ogromny wpływ na populacje mszyc”.
Zmienił też sposób odżywiania – odszedł od chlorkowych form potasu, ponieważ sole zaostrzają problemy i powodują, że uprawy stają się bardziej spragnione. To umożliwiło zmniejszenie nawadniania.
Wykorzystuje analizę soków, aby zrozumieć zdrowie roślin, stosując dolistne stosowanie siarczanu magnezu, mimo że gleba jest bogata w magnez, co pomaga w lepszym reagowaniu na stosowanie potasu, fosforanów i azotu. „Zarządzamy nadużyciami, a nie brakami”.
Zboże jest podnoszone pod koniec sierpnia, kiedy to w uprawach często pojawia się zaraza. Wcześniejsze podnoszenie pomaga zmniejszyć liczbę wymaganych oprysków na zarazę – w zeszłym roku nie stosował żadnych.
Po zbiorach
Po wykopie, podczas którego unika przeładunku pola przyczepami, od razu sadzi roślinę okrywową, aby rozpocząć proces rekultywacji.
„Przeprowadzamy pomiary zawartości węgla w glebie poprzez rotację iw zeszłym roku nie odnotowaliśmy spadku poziomu węgla po ziemniakach. To rok, jedna próba, ale powtarzamy to w tym roku”.
Dr Storr przyznaje, że tego typu podejście łagodzące jest bardziej prawdopodobnym kierunkiem, w jakim ostatecznie przyjmie Dyson Farming.
Wiele odmian bezpośrednio do planu konsumenckiego
Po tym, jak konsumenci polubili kupowanie jajek w różnych kolorach z jego gospodarstwa, Ben Taylor-Davies rozważa wyprodukowanie opakowania wielu odmian ziemniaków z wyjaśnieniem, które z nich będą odpowiednie do różnych stylów gotowania.
„Zasadniczo byłoby to zapewnienie samodzielnego wyboru z wolnego wybiegu”.
To po podjęciu decyzji o sadzeniu w tym sezonie od siedmiu do dziewięciu różnych gatunków ziemniaków przetwórczych. „Różnorodność to coś, do czego dążymy. Wiemy, że mieszanki działają z pszenicą, jęczmieniem i innymi uprawami.
„Stwarza to własne problemy z tym, czy rozdzielać, czy używać bezpośrednio do procesora jako mieszanka, czy też produkować te wielorodzajowe torby dla supermarketu”.
„We wszystkich naszych firmach przyglądamy się uprawom okrywowym tam, gdzie to możliwe, ale także kiedy i jaki rodzaj uprawy podejmujemy. Na większości naszych ziemniaków nadal oramy, pielęgnujemy i formujemy grządki.
„Myślę, że chcielibyśmy się dostać do tego, czy musimy zrobić dwa przejazdy do łóżka, czy nawet jeden przejazd. Dlatego interesujące jest przyjrzenie się postępowi prób uprawnych, w których porównujemy plony z uprawy pod słomą z pługiem, formą zagonową i rośliną oraz pługiem, glebogryzarką, formą zagonową i odkamienianiem, jeśli tego potrzebuje.
„Wyniki pokazują, że nie ma dużej różnicy w plonie po usunięciu jednej uprawy – wtedy chodzi o jakość i łatwość zbiorów.
„Jeżeli ziemniaki pod słomą mają nogi, myślę, że nadal bylibyśmy zależni od jakiejś formy uprawy w celu zmiękczenia powierzchni, aby uniknąć uszkodzenia maszyn”, podsumowuje.
Ben Taylor-Davies, Richard Harding i Tom Storr przemawiali na sesji seminaryjnej zatytułowanej „Czy ziemniaki mają miejsce w systemie regeneracji?” na imprezie Groundswell, która odbyła się na początku tego roku w Hertfordshire
Źródło: https://www.fwi.co.uk