Rodzina Gubarets stworzyła farmę truskawek w regionie Chabarowska. Rolnicy nauczyli się uzyskiwać dobre plony przy każdej pogodzie i teraz zamierzają rozbudowywać swoje gospodarstwo – donosi portal Gubernia.
Vera Gubarets uprawia truskawki już od czterech lat. Ponadto rolnictwo łączy się z pracą biurową. Vera zaczęła od pudełek w małej domowej szklarni, a trzy lata temu rodzina kupiła działkę niedaleko Chabarowska – teraz truskawki rosną na dziesięciu akrach. To prawda, na dużych obszarach i problemów pojawiło się więcej. Truskawki zepsute przez deszcz lub przemarznięte zimą. W zeszłym roku złodzieje ukradli cały plon.
„Tu jest takie miejsce – w ogóle nie ma ludzi. Nie sądziliśmy, że ktoś może tu przyjść i coś tam złamać. W tym momencie chciałam po prostu rzucić wszystko, zapakować wszystko i odejść” – podzieliła się swoimi przemyśleniami Vera Gubarets.
Teraz nastroje rolnika są optymistyczne. Rodzina uprawia truskawki europejskich odmian i zamierza rozbudować gospodarstwo. Otrzymano już wsparcie państwa na budowę szklarni, magazyn i zakup materiału do sadzenia.
„Agrostartup przewiduje budowę odpowiednio sześciu szklarni foliowych, co może dać nam możliwość uzyskania plonów znacznie wcześniej i ukończenia ich znacznie później” – powiedziała Vera Gubarets.
Pod koniec lata rodzina zasadzi nową plantację truskawek, aby mogła zakorzenić się na zimę.