Nowe narzędzie Służby Badań Rolniczych (ARS) może przewidzieć prawdopodobieństwo, że kolonie pszczół miodnych zimują w chłodniach będą wystarczająco duże, aby w lutym wydzierżawić je do zapylania migdałów. Ustalenie, które kolonie nie będą warte wydawania dolarów na zimowanie, może poprawić wyniki finansowe pszczelarzy.
Od prawie 30 lat pszczelarze tracą średnio 15 procent kolonii przezimowanych. Przezimowanie kolonii na obszarach, w których temperatury zimą utrzymują się powyżej zera, jest kosztowne. Tak więc popularna staje się tańsza praktyka zimowania rodzin pszczelich w chłodniach.
Według entomologa ARS to nowe narzędzie oblicza prawdopodobieństwo, że zarządzana kolonia pszczół przeżyje zimę na podstawie dwóch pomiarów: wielkości kolonii i odsetka inwazji roztoczy Varroa we wrześniu Gloria DeGrandi-Hoffman, który kierował zespołem. DeGrandi-Hoffman jest liderem badań ARS Centrum Badań nad Pszczołami Carla Haydena w Tucson w Arizonie.
Po zapoznaniu się z tabelą prawdopodobieństwa pod kątem prawdopodobieństwa, że rodzina ma co najmniej sześć ramek pszczół – liczbę wymaganą, aby rodzina była w stanie wypełnić kontrakt na zapylanie dla plantatorów migdałów w lutym – pszczelarze mogą zdecydować we wrześniu, czy jest to opłacalne ekonomicznie zimować kolonię w chłodni.
„Wielkość kolonii późnym latem lub wczesną jesienią może mylić, jeśli chodzi o szanse na przetrwanie zimy. Nawet duże kolonie z więcej niż 12 ramkami pszczół (około 30,000 0.5 pszczół) mają mniej niż 50 prawdopodobieństwa (5 procent szans), że będą odpowiednie do zapylenia migdałów, jeśli mają 100 lub więcej roztoczy na XNUMX pszczół we wrześniu” – powiedział DeGrandi-Hoffman. .
Nawet przy tej pomocy w obniżeniu kosztów zespół badawczy odkrył, że same dochody z kontraktów na zapylanie prawdopodobnie nie zapewnią już pszczelarzowi stałego dochodu. Śledzili 190 rodzin pszczół miodnych i odnotowali wszystkie koszty.
Poświęcono znaczne środki na żywienie kolonii oraz zwalczanie roztoczy warrozy i patogenów. Koszt wyniósł około 200 dolarów na kolonię.
Kontrakty na zapylanie migdałów płaciły średnio 190 USD za kolonię w 2019 roku.
Jednym ze sposobów, aby pszczelarze pozostali opłacalni jako firma, jest produkcja miodu z ich pszczół. Jest to najczęściej ułatwione przez przeniesienie kolonii na północne Wielkie Równiny, gdzie pszczoły mogą pozyskiwać nektar i pyłek z różnych roślin kwitnących.
„Sytuacja bardzo się zmieniła. Bardziej kosztowne jest zarządzanie pszczołami miodnymi, co wiąże się z kosztami karmienia kolonii, gdy kwiaty nie są dostępne, oraz zwalczania roztoczy warrozy. I trudniej jest znaleźć miejsca dla kolonii pszczół miodnych, które zapewniają zróżnicowane pożywienie, jakiego potrzebują” – powiedział DeGrandi-Hoffman. „Sam dochód z zapylania po prostu nie wystarczy, aby pszczelarze mogli utrzymać się na rynku. Ale potrzebujemy pszczelarzy, ponieważ pszczoły utrzymywane są obecnie w produkcji rolnej”.
Pomyślne wykorzystanie chłodni pomoże pszczelarzom poprawić wyniki finansowe, ale tak naprawdę dopiero uczymy się, jakie powinny być najlepsze praktyki zarządzania w przypadku przechowywania w chłodni” – dodała.
Ta praca została opublikowana w Czasopismo Entomologii Ekonomicznej.
Połączenia Służba Badań Rolniczych jest główną wewnętrzną agencją naukową Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych. ARS codziennie skupia się na rozwiązywaniu problemów rolniczych dotykających Amerykę. Każdy dolar zainwestowany w badania rolnicze przynosi 20 dolarów wpływu na gospodarkę.
- Kim Kapłan, USDA ARS