Warzywnicy z regionu chętnie włączyli się w tym roku do programu zaproponowanego na początku roku przez wojewodę. Jego istotą jest uprawa większej ilości ziemniaków, marchwi, kapusty i buraków. I żeby to wszystko można było przechować do następnych zbiorów – zbudować przechowalnie warzyw i otrzymać zwrot kosztów. Sergey Sitnikov odwiedził dziś jedną z farm, która weszła na ścieżkę modernizacji.
Gubernator swoją wizytę w zagrodzie chłopskiej rozpoczyna wizytą na placu budowy. To jest przyszłość przechowywania warzyw. Aby zapobiec gniciu i kiełkowaniu warzyw, ich przechowywanie zapewni elektroniczny system z odpowiednim dla każdego rodzaju mikroklimatem. Cena takiego luksusu jest porównywalna z kosztem domku – 10 mln rubli. Ale inwestycje na pewno się opłaci, przedsiębiorcy są pewni.
Andrey Polovinkin, kierownik farmy: „Wielu tak rośnie – wynajmują pola i sprzedają je z pól. Chodzi o to, abyśmy mogli sprzedawać drożej, zarabiać i rozwijać się – musimy sprzedawać później. Wtedy cena będzie wyższa. To wszystko można zobaczyć w sklepach – kapusta osiąga w kwietniu nawet 100 rubli. Taka jest potrzeba.
W tym roku rolnicy regionu zwiększyli nasadzenia ziemniaków i warzyw. Warzywa +34%, ziemniaki + 15%. Teraz mieszkańcy wioski stoją przed zadaniem zachowania tego wszystkiego. Eksperci twierdzą, że w regionie jest wystarczająco dużo magazynów warzyw. Ale wiele z nich od dawna jest przestarzałych i nie pozwala na przechowywanie warzyw przez długi czas. Aby pomóc gospodarstwom w odnowie, region jest gotowy zrekompensować przedsiębiorcom część kosztów – można zwrócić nawet 40% zainwestowanych pieniędzy.
Andrey Plotnikov, dyrektor Departamentu Rolnictwa: „W naszym regionie jest nakaz zwrotu kosztów zakupu maszyn i urządzeń poniesionych przez producentów rolnych. I właśnie w ramach tej procedury zwracamy producentom rolnym koszty, które ponoszą na zakup i modernizację sprzętu.”
Około dziesięciu gospodarstw jest teraz gotowych do przyłączenia się do transformacji przechowalni warzyw. W jednej z SECS dzielnicy Kostroma powstaje duża przechowalnia warzyw. Wraz z jego uruchomieniem łączna pojemność przechowywania ziemniaków wzrośnie z 7.5 do 9.5 tys. ton. Warzywnicy już docenili wsparcie władz.
Sergey Sitnikov, gubernator regionu Kostroma: „Wieś zareagowała normalnie. Zwłaszcza dzielnica Kostroma – czyli część Zarecznaja w ostatnich latach generalnie bardzo wzrosła. Już teraz niektórzy rolnicy zaczęli nawet chuligaństwo. Już orają na pierwszym pasie. Wkrótce wszystko zostanie zaorane pod asfaltem. Opłaca się uprawiać rośliny warzywne. Ponieważ są zaręczeni. Dobrze sobie radzą, dobrze zrobione”.
Jednocześnie, jak zauważają władze, zarobki przedsiębiorców w żaden sposób nie wpłyną na sferę społeczną regionu. Rolnicy zaopatrują szpitale, szkoły i przedszkola w warzywa i ziemniaki po najniższych cenach. W tym celu wiosną podpisano 530 umów zaliczkowych między sferą społeczną a przedsiębiorstwami rolnymi. Rolnicy mogli przeznaczyć otrzymane 28 mln rubli na zasiew, a przedsiębiorstwa społeczne nie będą już musiały zastanawiać się, gdzie kupić tanie ziemniaki zimą.
Źródło: https://gtrk-kostroma.ru