Uprawa cebuli coraz bardziej przenosi się z południowo-zachodniej Holandii na północny wschód z powodu nasilających się susz i ograniczonej dostępności wody. Whiskerke chaienne z cebuli Whiskerke.
Zdaniem dyrektora największego hodowcy i eksportera cebuli w Zelandii ta zmiana jest szczególnie widoczna w przypadku cebuli siewnej. W tym roku, według Centralnego Biura Statystycznego, w Zelandii uprawiano 3,382 hektary sadzeniaków cebuli. Stanowi to 12 procent całkowitej powierzchni uprawy cebuli w Holandii, a dla prowincji prawie 2,000 hektarów mniej niż 5,210 hektarów w 2018 roku.
W Drenthe powierzchnia uprawy cebuli w 2018 roku wynosiła zaledwie 765 hektarów. W 2022 roku jego powierzchnia wzrosła do 1909 hektarów. Wiskerke: „Gleba w Drenthe jest czystsza i większość rolników może tam nawadniać. Chociaż nie sądzę, aby uprawy Zeeland kiedykolwiek zniknęły, rosnące problemy stają się coraz większe. Zwłaszcza jeśli chodzi o suszę.
Próba fertygacji
Aby poradzić sobie z suszą, Wiskerke Onions przeprowadza próby fertygacji drugi rok z rzędu w 2022 r., a wynik mówi wiele. W tym roku plon cebuli na fertygacyjnym polu testowym wyniósł 60 ton z hektara. To wzrost o 37 ton w porównaniu z działkami off-design w Zelandii, które nie przekroczyły 23 ton na hektar.
„Dobra woda do nawadniania nie jest dostępna wszędzie w prowincji, częściowo z powodu zasolenia” — mówi kupiec cebuli z Wiskerke, Werner Verschueren. „W sezonie wegetacyjnym nie musimy wszędzie pobierać wody. Dlatego widzę możliwości wydajniejszego gospodarowania dobrą wodą poprzez przechowywanie jej w zbiornikach wodnych w połączeniu z fertygacją”.