Początek nowego roku zawsze napawa optymizmem. Wiele osób uważa, że styczeń wymazuje łupy z problemów, które mogłeś napotkać w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ale w rzeczywistości tak się nie dzieje. Mając to na uwadze, czy mógłbym zasugerować świeże spojrzenie na swoich dostawców? Bezpieczeństwo żywności i bezpieczeństwo żywności będą nadal pojawiać się w wiadomościach w 2008 r., a teraz jest najlepszy czas, aby upewnić się, że Twoje produkty są bezpieczne.
Odwiedź hodowców i pakujących
Kiedy ostatnio odwiedziłeś swoich dostawców? Jeśli minął już ponad rok, zarezerwuj loty już dziś! Rzeczy zmieniają się w ciągu roku, a to, co kiedyś było świetnym spedytorem, dziś może wyglądać inaczej. Od czego zaczynasz? A może na ziemi? Możesz chcieć dołączyć wizytę w miejscach uprawy (w sezonie), aby zobaczyć z pierwszej ręki, jak sobie radzą.
Twoi dostawcy powinni z przyjemnością Ci pomóc i najprawdopodobniej zorganizują, aby ich kierownik gospodarstwa oprowadził Cię po okolicy. Przez większość czasu ci ludzie są profesjonalistami i praktykują Dobre Praktyki Rolnicze (GAP). Są dumni ze swoich działań i ludzi. Są praktycy i chętnie „nauczą” Cię więcej o rolnictwie, niż prawdopodobnie musisz wiedzieć.
Następnie odwiedź zakłady pakowania – niezależnie od tego, czy pakują się w polu, czy w pakowni – musisz śledzić produkty. Jeśli odwiedzasz pakownię, polecam zacząć od miejsca rozładowywania pojemników lub ciężarówek. Zobacz, jak zakład radzi sobie z produktem po dotarciu do pakowni. Czy jest magazynowany natychmiast, czy jest natychmiast pakowany? Śledź produkt przez cały proces pakowania. Zacznij od technik prania – i zadawaj pytania. Jak pakery utrzymują wodę w czystości? Idź dalej wzdłuż linii, aby sprawdzić, jak produkt jest suszony, i obserwuj personel linii sortującej. Zapytaj o ich odrzucenia – możesz się zdziwić, co nie daje oceny. I nie zapomnij sprawdzić samego sprzętu. Jeśli jest brudny, twoje produkty również.
Prawda jest taka, że większość obiektów, które odwiedzisz, będzie w świetnym stanie. Ale od czasu do czasu natkniesz się na roślinę, która może wymagać więcej uwagi ze względu na warunki lub praktyki.
Bezpieczeństwo żywieniowe
Obecnie bezpieczeństwo żywnościowe staje się coraz ważniejsze. W zeszłym miesiącu odwiedziłem kilka obiektów, w których obowiązywały wybitne procedury bezpieczeństwa żywności. Zanim wpuszczono nas na teren, strażnicy sprawdzili nasze dokumenty i chcieli wiedzieć, kogo planujemy odwiedzić. Szybki telefon do biura potwierdził nasze informacje i pozwolono nam wejść na teren posesji.
W biurze, zanim wpuszczono nas do samych pakowalni, pracownik wypytał nas o stan zdrowia. Czy byliśmy przeziębieni? Czy mamy pewne choroby? Mieli listę kontrolną prawie 20 pozycji. Jeśli odpowiedzieliśmy na jedną odpowiedź „tak”, nie wolno nam było wejść. To było takie proste. Nie chcieli, aby ktoś – nawet z lekkim przeziębieniem – dostał się do obiektu, gdzie moglibyśmy przenieść zarazki na ich pracowników.
Następnie otrzymaliśmy zestaw zasad, których należało przestrzegać. Jednym z nich był sposób ewakuacji budynku w sytuacji awaryjnej – dla mnie pierwszy. Przed wejściem do obiektu musieliśmy umyć buty czystą wodą (opryskiwacze spłukiwały dno, a cholewki można było użyć do czopów, jeśli masz buty). Następnie, po założeniu fartuchów laboratoryjnych, siatek na włosy i rękawic, nadszedł czas na rozpoczęcie naszej wycieczki. Zatrzymaliśmy się na stanowisku mycia rąk, a za nim najmocniejsza suszarka powietrza na świecie. Wreszcie szybki spacer po kąpieli stóp i wpuszczono nas do środka.
Po prześledzeniu produktu od początku do końca, poprosiliśmy o sprawdzenie, gdzie gotowy produkt był przechowywany przed załadowaniem na ciężarówki. Większość obiektów prowadzi do pokoi lub doków. Nie tutaj. Musieliśmy się zalogować, aby przejść przez zamknięte drzwi do strefy gotowego produktu. Osoba, która nas zapisuje, miała specjalne upoważnienie, aby zabrać nas do pokoju i nigdy nie opuścił naszej strony.
Obiekty te były bezpieczne, bezpieczne i czyste. Właśnie tego oczekujesz dzisiaj w swoich pakowalniach. Pamiętaj, aby zapytać, jakie obowiązują procedury bezpieczeństwa żywności. Choć nie jest to obowiązkowe, staje się coraz ważniejsze.
Uczenie się z obserwacji
Kiedy sprzedawałem reklamy, odwiedziłem jedne z największych – i najmniejszych – pakowaczy w branży. Ale naprawdę nie patrzyłem na operacje tak, jak dzisiaj. Po wielu podróżach z ekspertami ds. bezpieczeństwa żywności, takimi jak Edith Garrett, Marvin List i Sara Stinson, moje spojrzenie na pakowalnie uległo zmianie. Ci profesjonaliści usuwają emocje z równania i patrzą poza powierzchnię.
Dziś szukam drobiazgów i problemów. Moje oczy natychmiast kieruję się na podłogę obiektu i szukam pułapek na gryzonie (blaszanych kotów) wewnątrz i stacji przynęt wzdłuż zewnętrznego obwodu budynku. Obserwuję higienę pracowników, aby upewnić się, że przestrzegają procedur ustalonych przez zakład.
Gorąco polecam wizytę u swoich kluczowych dostawców w 2008 roku. Wiele się nauczysz i będziesz w stanie przywrócić do swojego biura lepsze wyczucie swoich produktów.